DOROTA I ANDRZEJ CYGAN
Wodzireja Karpika znaleźliśmy przez Internet. Wzbudził nasze zaufanie już przez kontakt mailowy, a po pierwszym spotkaniu wiedzieliśmy, że to właśnie on poprowadzi nasze wesele. I się nie zawiedliśmy. Zabawa była bardzo udana, goście tańczyli do białego rana, a my mogliśmy się cieszyć tym szczególnym dniem, bo o wszystko dbał Karpik. Nie musieliśmy nawet zapraszać gości do tańca, bo wszyscy byli ciekawi jaką nową zabawę za chwilę zacznie Wodzirej i rzadko schodzili z parkietu. Goście bawili się wyśmienicie choć przed weselem kilka osób miało wątpliwości czy wesele bez orkiestry to nadal wesele. Do dziś, a minęło już kilka miesięcy, nasza rodzina i znajomi wspominają nasze wesele i Wodzireja.
Krzysiek zajmuje się prowadzeniem wesel od dawna, zna się na swojej pracy i można mu w 100% zaufać. A jeśli samemu nie ma się do końca sprecyzowanych planów, to potrafi doskonale doradzić.