ULA I GRZESIEK GRUBEK
Byliśmy pierwszymi w naszych rodzinach, którzy zrezygnowali z kapeli na rzecz wodzireja z DJ-em. Z tego, co rozmawialiśmy z osobami, które były gośćmi na naszym weselu to mogę szczerze powiedzieć, że wodzirej Karpik podbił serca wszystkich, szczególnie tych, którzy mieli wcześniej największe wątpliwości. Po weselu dzwonili wychwalać organizacje ślubu, wesela, no i oczywiście każdy wspominali o Karpiku, że jest „kapitalny”, że ma „wdzięk”, że „potrafił stworzyć atmosferę bliskości miedzy gośćmi”, nikt nie czuł się anonimowy i nawet goście, którzy przyszli bez osoby towarzyszącej nie czuli się samotnie.
Ciekawe, innowacyjne, wciągające zabawy. Dużo osób na parkiecie. O dziwo nawet te najstarsze i najbardziej schorowane były przodownikami w tańcu. Mimo iż znaliśmy scenariusz zabaw, byliśmy zaskakiwani na plus przez Karpika. Dał nam takie poczucie bezpieczeństwa, że nie musieliśmy się o nic troszczyć.
Ogromny plus za to, że nie było zabaw sprośnych, namawiających do picia alkoholu i niesmacznych. Dla wielu osób to było najlepsze wesele na jakim byli. Dla nas też. Wiemy, że Karpik również się do tego przyczynił. Kilka osób już się dopytywało kontakt do Karpika i z czystym sumieniem Ich polecamy, bo byli rewelacyjni. To profesjonaliści, od początku do samego końca.