ANIA I ADAM MILKOWSCY
Wybierając Karpika na wodzireja naszego wesela wiedzieliśmy, że impreza będzie dobra. Dlatego też wybór daty ślubu polegał na wyszukaniu wolnej luki w kalendarzu Karpika. Teraz wspominając TEN DZIEŃ wiemy, że impreza nie była „dobra”, ale genialna! Co więcej świetnie bawili się nie tylko nasi goście, ale i my sami. Szczerze możemy powiedzieć, że dzięki Karpikowi była to najlepsza zabawa na jakiej kiedykolwiek byliśmy!
Sala, w której odbywało się przyjęcie weselne z wodzirejem Karpikiem: Wiktoria. Hotel