W 2008 roku wodzirej Karpik poprowadził wesele Moniki i Marcina. Był to początek jego działalności wodzirejskiej. Na zdjęciach widać, że już od samego początku korowód weselny stanowił część rozpoczęcia przyjęcia, a rock’n’roll na siedząco stał się integralną częścią scenariusza zabawy. Po tym weselu Karpik otrzymał słowa uznania, które można przeczytać poniżej.


Wszystkim, którzy chcieliby aby na ich przyjęciu weselnym była dobra zabawa dla każdego gościa polecamy Wodzireja Karpika. Znaleźliśmy go w necie i przekonał nas do siebie już na pierwszym spotkaniu (a było to jedno z wielu spotkań, które odbyliśmy w poszukiwaniu właściwej osoby na to odpowiedzialne stanowisko). Zależało nam na dobranej muzyce i kulturalnych zabawach, do których nie trzeba będzie nikogo wyciągać za stołów. Goście sami przychodzili! Nawet nie myślałam wcześniej, że Karpik potrafi każdego zachęcić do zabawy za pomocą swojego zaangażowania i entuzjazmu! Osobiście uczestniczy w tańcach, prowadzi konkursy i robi to z uśmiechem i przyjemnością. Gdy już nie mieliśmy siły na tańce zaprosił nas na parkiet z krzesłami i jeszcze na siedząco namawiał nas do zabawy. Wcześniej wspólnie zaplanowaliśmy przebieg przyjęcia, a potem z radością widzieliśmy jak bawią się nasi goście. I na dodatek, wbrew różnym opiniom krążącym po świecie, my również – Para Młoda – bawiliśmy się doskonale do białego rana. I razem z Karpikiem, Dj-em oraz obsługą kelnerską zatańczyliśmy o 5-tej ostatni taniec!

Szczerze polecamy: zadowoleni i wdzięczni – Monika i Marcin.

MONIKA I MARCIN JASIOCHA