SYLWIA I KACPER

Po szampańskiej zabawie prowadzonej przez Karpika na weselu w rodzinie, wiedzieliśmy już jakiego wodzireja chcielibyśmy mieć na swoim własnym weselu. I nie zawiedliśmy się! Już nad ranem odbieraliśmy telefony od rodziny i przyjaciół z gratulacjami wejścia na nową ścieżkę życia… i niezapomnianą zabawę weselną. Dzięki Wodzirejowi Karpikowi całe przyjęcie było dopięte na ostatni guzik, od powitania chlebem i solą po ostatnie muzyczne „szaleństwa” na parkiecie.

Goście nie schodzili z parkietu. Dzięki Karpikowi cała zabawa była urozmaicona i angażowała wszystkich gości bez względu na wiek. Sprawnie poprowadzony polonez dodał świetności przyjęciu, zabawy z udziałem Młodych były wysmakowane, a młodsi uczestnicy wesela mogli wziąć udział w zabawach specjalnie dla nich przeznaczonych.

Z Karpikiem mieliśmy poczucie, że nie musimy się martwić o przebieg przyjęcia ani o ewentualny „zastój” na parkiecie. Karpik z jednej strony doskonale panował nad sytuacją i nadawał rytm, i dynamikę przyjęciu, z drugiej zaś, wprowadzał atmosferę święta, zabawy, beztroski, sam aktywnie uczestnicząc we wszystkich zabawach do samego rana.

Karpiku, dziękujemy za świetną zabawę i gorąco polecamy Cię parom planującym swoje przyjęcie weselne.

 

Sala, w której odbywało się przyjęcie weselne z wodzirejem Karpikiem: Dwór Sarmata