KAROLINA I WOJCIECH KULCZYK
Wybacz, że dopiero teraz, ale w zasadzie to dopiero doszliśmy do siebie po weselu. Chcielibyśmy Ci jeszcze raz bardzo podziękować za świetną zabawę! Nie mogliśmy sobie wymarzyć lepszej oprawy muzycznej tego wyjątkowego dnia. Bawiliśmy się PRZECUDOWNIE! Wszyscy goście są Tobą zachwyceni mimo, że wielu przed weselem marudziło, że „kapela to kapela”, a tu takie miłe zaskoczenie. Zabawy też były świetne, żadnych żenujących. A przez to jaką puszczałeś muzykę to Karolina nie mogła usiedzieć przy gościach bo co chwilę było: „o matko moja ulubiona piosenka, sorry muszę iść tańczyć”. Słyszeliśmy, że brat cioteczny Wojtka od razu po naszym weselu pisał do Ciebie, bo za rok się żeni, ale niestety nie miałeś już terminu. Smutno bo mieliśmy nadzieję na powtórkę z rozrywki. No cóż szkoda wielka, że tylko raz w życiu ma się ten wyjątkowy dzień, ale wiedz, że jakbyśmy mieli szanse przeżyć go jeszcze raz to Ciebie i Dj na pewno byśmy nie zmienili. Jeszcze raz bardzo dziękujemy! Będziemy Cię gorąco polecać!
Sala, w której odbywało się przyjęcie weselne z wodzirejem Karpikiem: Hotel Riviera