ANIA I MICHAŁ LEWANDOWSCY

Gdy przyszło do organizacji wesela – a jest to czas usiany wieloma, wieloma decyzjami – co do jednego nie mieliśmy chwili wahania. Wodzirej Karpik polecony został nam z taką stanowczością że… nawet zapomnieliśmy sprawdzić dorobku artystycznego! Był to nasz pierwszy krok poczyniony w kierunku postawienia całej imprezy – i jak się potem okazało, całkowicie, w stu procentach trafiony.

Wtedy nie wiedzieliśmy jeszcze, że będziemy weselić się w czasie pandemii, że lista gości będzie topnieć z dnia na dzień… Do dziś uważamy, że dzięki Karpikowi ten dzień został uratowany, a my mogliśmy bawić się najlepiej w naszym życiu. Mniejsza liczba gości była zupełnie niezauważalna – tak zręcznie i sympatycznie Karpik zapraszał wszystkich na parkiet.

Z pewnością znacie osoby, które krzywią się na myśl o zabawach weselnych… My też znamy! O dziwo, także i te osoby brały udział niemal we wszystkich atrakcjach i bawiły się znakomicie. Jeszcze po weselu dostawaliśmy od nich ciepłe słowa, miłe wspomnienia i ogrom zachwytu nad świetnie poprowadzoną imprezą. Wszystko odbywa się z klasą, humorem i fantastyczną energią.

Karpik nie tylko dba o dobrą zabawę. Potrafi pięknie stonować nastrój i zwrócić uwagę wszystkich na ważne momenty. Ten, w którym odbył się pokaz filmu dla rodziców wydawał się bardzo podniosły i intymny. Do tego nie musieliśmy się niczym zajmować – podłączenie sprzętu, krzesła dla rodziców – to wszystko jakby samo się pojawiło na środku sali w odpowiednim momencie. Profesjonalizm w każdym calu. Rodzice do dziś się wzruszają.

Moglibyśmy wiele jeszcze napisać, tak dużo jest rzeczy, które były cudowne, perfekcyjne i niezapomniane. Ale warto abyście sami dali się poznać, wysłuchali propozycji i pozwolili Karpikowi poprowadzić dla Was niezapomniane wesele, przygotowane specjalnie i tylko dla Was.

Sala, w której odbywało się przyjęcie weselne z wodzirejem Karpikiem: Sala Bankietowa & Pensjonat „Melodia”