ILONA JAKUBOWSKA I BARTOSZ SIARA

Ach co to było za wesele! Najlepsze i najfajniejsze na jakim byliśmy! A w dużej mierze dzięki wodzirejowi Karpikowi, który dopilnował by ten dzień był taki, jak to sobie wymarzyliśmy, a nawet lepiej!

Wodzirej Krzysiek sprawił, że goście bawili się całą noc! Atrakcje, zabawy, tańce przygotowane tak, że wszyscy goście chcieli brać w nich udział. Do tego stopnia, że sala nie mieściła wszystkich na raz. Wesele poprowadzone z taktem i wyczuciem. Muzyka rewelacyjna – każdy znalazł coś dla siebie!

Wodzirej nie narzucał się swoją osobą. A osobowość Krzyśka tylko zachęcała do zabawy. Byliśmy na kilku weselach z wodzirejem, jednak nasz okazał się najlepszy! Pełen profesjonalizm – osoba stworzona do tego zawodu! Nie było czasu na nudę. Otrzymaliśmy mnóstwo pochwał od gości za cudną imprezę! I wspaniałego wodzireja – do tej pory jest wspominany.

Martwiliśmy się wieloma sprawami podczas przygotowań do ślubu, ale to, czy będzie to fajne wesele, to nie było wątpliwości, bo mięliśmy najlepszego wodzireja w Polsce.

Sala, w której odbywało się przyjęcie weselne z wodzirejem Karpikiem: Wyspa Wisła